Kilka miesięcy temu, przygotowałam dwa wpisy, w których zebrałam wszystkie zdrowe przekąski, które podaję Krzysiowi [część 1 – KLIK, część 2 - KLIK]. W zestawieniu znalazły się batoniki z bakaliami i zbożowe. Te pierwsze odtworzyłam już na blogu [KLIK], a dzisiaj przyszła kolej na batoniki zbożowe domowej roboty. Jednym z głównych składników batoników jest miód. Lekarze uważają, że miód można podawać dziecku od 12. miesiąca.
Suche składniki, które podałam są jedynie propozycją. Równie dobrze zamiast rodzynek możecie użyć żurawiny, a słonecznik można zastąpić wiórkami kokosowymi. Wszystko zależy od Was, a raczej od gustu Waszego maluszka.
Do przygotowania czterech batoników potrzebujemy:
1 łyżka (40g) miodu
1 łyżka (30g) masła
3 łyżki (20g) otrąb owsianych
2 łyżki (6g) otrąb pszennych
1,5 łyżki (15g) ziaren słonecznika
2 łyżki (35g) rodzynek
1,5 łyżki (15g) płatków migdałów
szczypta cynamonu (opcjonalnie)
Do rondelka wrzucamy miód z masłem i całość roztapiamy na wolnym ogniu. Następnie dorzucamy wszystkie suche składniki i bardzo dokładnie mieszamy. Teraz masę wystarczy przełożyć do płaskiego naczynia i umieścić na 10 minut w lodówce (ewentualnie zamrażalniku). Po kilku chwilach wyjmujemy, kroimy i podajemy dziecku.
Batoniki są miękkie i uginają się pod swoim ciężarem, więc maluch będzie miał z nimi dużo zabawy. Nie nadają się jednak na jedzenie poza domem. Ze względu na użyty miód mocno się kleją. Krzysiek je uwielbia i mam nadzieję, że i Waszym brzdącom takie słodkie batoniki przypadną do gustu.
Ot, i cała filozofia!
Smacznego łakomczuszki :)
Macie jakieś inne sprawdzone przepisy na zdrowe przekąski dla najmłodszych? Jeśli tak, to dajcie znać w komentarzu, albo piszcie na maila - Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.. Z chęcią je przygotuję i opublikuję przepis na blogu.