Wiem, że czytają mnie mamy maluszków w różnym wieku, dlatego opiszę cztery wersje - łatwą, trudniejszą, bardzo trudną i niezwykle trudną. Od Was zależy jaki poziom trudności wybierzecie.
Do przygotowania zabawy foremkowej potrzebujemy:
foremki do ciastek
pisak (czarny, lub kolorowe)
arkusz papieru - może być A4, A3 albo i większe, ja używałam kartki o rozmiarze A1.
Wersja prosta
Na kartce odrysowujemy foremki. W najprostszej wersji warto odrysować tylko kilka foremek i to tych najbardziej oczywistych dla dziecka, np. choinka, gwiazdka, serduszko, kółko itp. Odrysowujemy je w niedużej odległości od siebie i wyraźnie, żeby maluch nie miał co do nich wątpliwości. Zadaniem dziecka jest dopasowanie foremek do odpowiednich kształtów na kartce.
Wersja trudna - możecie ją zobaczyć na naszych zdjęciach
Na kartce odrysowujemy foremki. Im więcej ich użyjecie tym ciekawiej. Jeśli znajdziecie gdzieś foremki do ciastoliny, to też się przydadzą. Odrysowujemy je chaotycznie, do góry nogami, w różnych odległościach. Jeśli macie foremki, które uważacie, że mogą być trudne do odgadnięcia, i tak je odrysujcie, niech maluch główkuje. Zadaniem dziecka jest dopasowanie foremek do odpowiednich kształtów na kartce.
Wersja bardzo trudna
Na kartce (najlepiej format A4), przy pomocy kolorowych pisaków odrysowujemy foremki tak, żeby kształty na siebie nachodziły. Musicie jednak pamiętać, żeby każdy wzór miał inny kolor i najlepiej był wykorzystany tylko raz. Starajcie się nie używać trudnych foremek. Na początek wystarczą 3-4 nachodzące na siebie kształty. Zadaniem dziecka jest dopasowanie foremek do odpowiednich kształtów na kartce.
Wersja niezwykle trudna
Na kartce (najlepiej format A4), przy pomocy jednego pisaka (najlepiej czarnego) odrysowujemy foremki tak, żeby kształty na siebie nachodziły. Takie zadanie naprawdę jest bardzo trudne i wymaga ogromnej koncentracji. Jeśli tę wersję chcecie nieco ułatwić, postarajcie się odrysować foremki w taki sposób, żeby chociaż jeden, charakterystyczny dla foremki kształt był widoczny poza całą plątaniną linii. Ilość użytych foremek zależy od Was, ale proponowałabym zacząć od 3-4. Zadaniem dziecka jest dopasowanie foremek do odpowiednich kształtów na kartce.
Pamiętajcie o jednym. Niezależnie od tego jaki poziom trudności wybierzecie, omówcie z dzieckiem foremki. To, że jedna z nich przypomina np. rękawiczkę albo but, może być oczywiste dla Was, ale niekoniecznie dla dziecka. :)
A nie mówiłam, że prosta i szybka zabawa? :)
Mam nadzieję, że w przerwie między pierniczkami a kruchymi ciastkami znajdziecie czas na chwilę odrysowywania. A o to, że Wasze maluchy będą miały frajdę z dopasowywania kształtów się nie martwię. Miłej zabawy!
Sprawdź też pozostałe kreatywne zabawy dla dzieci!
Spodobał Ci się ten wpis?
Zostaw po sobie znak w postaci komentarza albo polub, lub udostępnij wpis na Facebooku.
Zapraszamy też na raczkowy profil na Facebooku - KLIK i Instagramie - KLIK.
Do napisania! :)